Jogurty naturalne
Jogurty...któż ich
nie lubi? Pewnie niewiele jest takich osób. Jemy je na śniadanie,
drugie śniadanie, używamy do koktajli, sosów itp. Ale czy na
pewno wybieramy je z należytą starannością? Czy zwracamy uwagę
na ich skład? Niestety w dzisiejszych czasach trzeba to robić, bo
do jogurtów dodaje się tyle różnych, zbędnych składników, że
głowa mała.😱 Na pewno odradzam Wam kupowanie jogurtów smakowych,
ponieważ są one nafaszerowane cukrem, sztucznymi barwnikami oraz
substancjami zagęszczającymi. Prawdziwy jogurt składa się tylko i
wyłącznie z mleka i bakterii. Najlepiej kupować tylko jogurty
naturalne. Są one skarbnicą wapnia oraz białka, wzmacniają nasze
kości, korzystnie wpływają na florę bakteryjną naszego przewodu
pokarmowego. Jednak nawet przy ich wyborze warto przestudiować etykiety.
Zasada jest jedna: im mniej składników, tym lepszy jogurt. Ponadto
dobry jogurt powinien zawierać dobre bakterie tj.Lactobacillus
bulgaricus i Streptococcus thermophilus, które
powodują, że zawarta w mleku laktoza zmienia się w lepiej
przyswajalny kwas mlekowy.
Warto też wybierać jogurty probiotyczne, zawierające konkretne
szczepy bakterii, które
docierają do naszych jelit i wykazują działania prozdrowotne.
Takie bakterie probiotyczne to np.: :
- Lactobacillus acidophilus LA-5
- Bifidobacterium lactis BB-12
- Bifidobacterium lactis DN-173010
*
pierwszy człon nazwy to gatunek, drugi to rodzaj a trzeci to szczep.
Bakterie
te poprzez gęste zasiedlenie w przewodzie pokarmowym uniemożliwiają
rozwój drobnoustrojów patogennych, wzmacniają system odpornościowy
oraz ułatwiają wchłanianie żelaza, wapnia i witamin.
Niestety
na półkach sklepowych aż roi się od tych niezdrowych jogurtów, a
bardzo mało jest tych godnych uwagi. W składzie takich niechlubnych
jogurtów możemy znaleźć:
-
mleko w proszku i
białka mleka dodawane w celu zagęszczenia jogurtu, są to produkty
przetworzone dlatego lepiej unikać ich w swojej diecie,
-
skrobia
modyfikowana, czyli
skrobia naturalna poddana działaniu czynników
zewnętrznych (ciśnienie, temperatura, substancje chemiczne),
producenci używają jej aby ich produkty cechowały się lepszą
teksturą i wyglądem,
-
E412 guma guar – pozyskiwana
z bielma nasion roślin bobowatych,
nieszkodliwa dla organizmu, jednak w nadmiernych ilościach może
powodować biegunki, bóle brzucha, nudności,
-
E440 pektyny produkowane z resztek jabłek i białych włókien
cytrusów, mogą
ulegać fermentacji w jelicie grubym wywołując wzdęcia,
-
żelatyna, pozyskiwana z chrząstek i kości,
-
barwniki
w jogurtach owocowych np. koszelnila pozyskiwana z odwłoków mszyc,
koncentrat z marchwi itd.
Często na jogurtach naturalnych producenci umieszczają napis „0% tłuszczu” - nie dajmy się zwieść tej informacji, taki jogurt nie zawiera rozpuszczalnych w
tłuszczach witamin: A, D, K, a wapń jest gorzej wchłaniany.
Podsumowując
wybierajmy jogurty naturalne składające się tylko z mleka i
dobrych bakterii a unikajmy tych zawierających substancje wymienione
powyżej. Ja najczęściej jem jogurt naturalny z tymi prawdziwymi
owocami(najchętniej z bananami, kiwi, truskawkami, malinami czy borówkami), lubię też do niego dosypywać różne dodatki np.: nasiona
chia, otręby, jagody goji, płatki owsiane itp. Możliwości jest
naprawdę dużo :)
Poniżej
zamieszczam Wam zdjęcia jogurtów, które wg mnie są najbardziej zbliżone do
ideału.
Jogurt naturalny "Łagodny smak" Bakoma
Jogurt naturalny Tolonis (z Biedronki)
Jogurt naturalny gęsty Bakoma
Jogurt naturalny z Piątnicy
Jeśli chodzi o jogurty probiotyczne to najbardziej dostępnym z nich jest jogurt firmy JANA, jednak posiada on w składzie również śmietankę i mleko w proszku. No cóż nie można chyba mieć wszystkiego :)
Komentarze
Prześlij komentarz